
W Dobromilu całkowitym zniknięciem zagrożone są znaczące zabytki architektury z czasów Herburtów (XVI wiek) oraz wpływów Austro-Węgier. Szybkiemu procesowi dewastacji uległy warzelnia soli, dworzec kolejowy i arsenał.
Warzelnia soli
Budynek, który został zbudowany w czasie Austro-Węgier, był symbolem warzelni soli. Upiększały go wieża z zegarem oraz symetryczne żeliwne schody. We wrześniu 2016 roku w wyniku podpalenia całkowitemu zniszczeniu uległ jego dach. O wiele wcześniej z wieży zniknęły zarówno mechaniczny zegar, jak i żeliwne schody.

Budynek administracji Saliny był najpiękniejszą oraz ostatnią ocalałą częścią niegdyś znanej warzelni soli. Reszta jego infrastruktury znika z powodu zaniedbań i wandalizmu.
Dworzec kolejowy
W opłakanym stanie znajduje się także dworzec kolejowy, zbudowany w 1872 roku, jako część pierwszej węgiersko-galicyjskiej kolei, która łączyła Lwów z Budapesztem. W tym budynku mieszkały przez pewien czas dwie rodziny. Do lat 90-tych znajdował się tam także sklep spożywczy. Poczekalnie i kasa są nieczynne od wielu lat. Dziś budynek zupełnie opustoszał. Tylko dwa razy dziennie zatrzymuje się tutaj pociąg relacji Niżankowice- Sambor.

Poważnych ubytków doznaje także jego dach, z peronu znika zaś historyczna kostka brukowa.
Arsenał
Został zbudowany na początku XVI wieku jako część muru obronnego. Uznawany jest za najstarszy budynek w Dobromilu. Pierwotnie wykorzystywany był jako miejsce składowania broni, potrzebnej do obrony miasta przed wrogiem. Obok arsenału znajdował się też Niski Zamek, w którym mieszkał niegdyś Feliks Herburt. W czasach Związku Radzieckiego znajdowała się w nim stołówka Nadleśnictwa.

Na przestrzeni ostatnich lat społeczność Dobromila, na czele której stanęli Mychajło Czukwiński oraz Mychajlo Kril, próbowała uratować arsenał. W budynku, który należy do Nadleśnictwa Dobromil, planowano stworzyć muzeum regionalne. Niestety, w marcu 2018 roku zawalił się w nim dach. Najstarszy zabytek historii stoi teraz w obliczu niebezpieczeństwa, którym jest całkowite jego zniszczenie.
Pavlo Bishko
Przekład z ukraińskiego Iryna Kuzyan